|
Szkoła Podstawowa nr 2 im. Juliusza Słowackiego |
|
Ogłaszając Konkurs na patrona klas, chcieliśmy, aby nasi uczniowie, koledzy i koleżanki bliżej poznali polskich świętych, błogosławionych, patriotów. Ten sam cel przyświecał nam przy wyborze nagrody dla zwycięzców. Proponując wycieczkę po Starym Sączu, założyliśmy poszerzenie, wzbogacenie wiedzy na temat historii, zabytków naszego pięknego miasta. Jak już pisaliśmy, nagrodę tę zdobyła klasa Va i IVc. Chcąc wykorzystać ostatnie „ładne”, ciepłe dni od razu przystąpiliśmy do jej realizacji i w dwa kolejne czwartki udaliśmy się „ Mędrca Śladami” na odkrywanie grodu Kingi.
Zabawę – zgadywankę, bo taką formę ma questing, rozpoczęliśmy od Ołtarza Papieskiego, z dumą możemy stwierdzić, że nasi „mali” uczniowie bardzo dużo wiedzą nie tylko o tym miejscu, ale także o polskim świętym – Janie Pawle II, który gościł tu w 1999 roku. Za Traktem św. Kingi dotarliśmy do kapliczki, powitała nas tam starosądecka księżna z klasztorem w dłoni. Dawne padania i legendy głoszą, że woda z jej źródełka ma cudowną moc, przywraca zdrowie. Schodami udaliśmy się na basztę, przed nami pojawił się klasztor, mur obronny, drewniana brama Seklerska, pamiątka kanonizacyjna, którą mieszkańcy Starego Sącza otrzymali, jak wszyscy zgadli, od narodu węgierskiego. Kolejny punktem naszej wycieczki – niespodzianki była kapliczka Jezusa Frasobliwego, dziedziniec klasztorny, kościół parafialny, gdzie pochowane były dalsze wskazówki. Rozwiązując „węzeł gordyjski” dotarliśmy do rynku, wybrukowanego otoczakami z Dunajca, ze studnią na środku i rozłożystymi lipami. Dodając, mnożąc, kalkulując, odgadliśmy jakiemu miastu starosądeczanie nie pożyczyli szubienicy. Idąc wzdłuż Oficyny Raczka, udało nam się (w końcu) odgadnąć imię i nazwisko „mędrca” - Szczęsny Morawski. Pozostałe rebusy były już tylko formalnością i bez trudu rozwiązaliśmy hasło. Udaliśmy się po skarb – nagrodę. Był nim folder – przewodnik po Gminie Stary Sącz, ale prawdziwa nagroda to radość z wykonanego zadania, satysfakcja z rozwiązania zagadki i świadomość, że o swoim mieście wiemy naprawdę dużo.