Szkoła Podstawowa nr 2 im. Juliusza Słowackiego
w Starym Sączu
 
(Gimnazjum do 2017r.)

 

 


  • Czytamy po angielsku...
  • Miło spędzamy czas...
  • Uczymy się w ciekawy sposób...
  • Dbamy o zdrowie...
  • Czytamy książki...
  • Recytujemy po angielsku...
  • Świętujemy ważne dni...
  • Rodzice robią nam niespodzianki...
  • Zapraszamy ciekawych gości...
  • Świętujemy Europejski Dzień Języków...
  • Jesteśmy otwarci na inne kultury...
  • Z radością witamy wiosnę...
  • Dbamy o relacje...
  • Wygrywamy nagrody...
  • Tradycje są dla nas ważne...
  • Dbamy o przyrodę...
  • Rozwijamy zainteresowania...
  • Troszczymy się o naszych bliskich...
  • Podejmujemy wyzwania...
  • Troszczymy się o innych...
  • Świetnie się bawimy...
  • Okazji do świętowania jest dużo...
  • image slider
  • Zaskakujemy innych...
slider jquery by WOWSlider.com v9.0
 

 

 

Co to jest talent?

Był sobie Jaś, który za grosz talentu nie miał. Mama mu powtarzała:

-Jasiu drogi.  Nie bądź taki pełen trwogi, talent na pewno masz, tylko za mało się starasz Idź go poszukaj, troszkę się natrudź, ale proszę już nie marudź.

Jaś wziął sobie te słowa do serca, bo miał dość tego, że brakiem talentu dziurę w nim wywiercono, tak więc udał się w drogę, by zakończyć swoją trwogę. Najpierw pomyślał, że gra na pianinie będzie łatwa, ale okazało się, być jak dziurawa tratwa. Pani nauczycielka przez jego piosenki straciła słuch, a dziadek już całkiem ogłuch, stwierdził, że to nie dla niego i spróbuje czegoś innego. Pomyślał więc o tańcu, ale pani nauczycielka była na załamania krańcu, ponieważ Jaś ciągle mylił kroki, depcząc przy tym innym nogi, ciągnął dziewczynki za włosy, które upięte były w piękne kłosy, a to wszystko przez przypadek -  taki był z niego gagatek. Taniec nie okazał się być dobry, więc wziął się do roboty i poszedł szukać innego talentu.

-Może akrobatyka - krzyknął Jaś i pobiegł przez las do najbliższego klubu akrobatycznego.  Przecież w czymś muszę być dobry, a może nowy sport - akrobatyka to jest coś!

Lecz już po pierwszych zajęciach Jaś nogi obie połamał, kark skręcił, więc od szpitala się nie wykręcił. Leży połamany sam w szpitalu, niestety nóg  nie ma z metalu, więc nogi ma w gipsie, a na karku kołnierz -  zbroję ma niczym rycerz -  żołnierz i gdy tak leżał sam w szpitalu pomyślał sobie w głębi serca:

-Ja nie chcę żadnych talentów,  ja mam talent do nieposiadania talentu!

 

 

 

Zuzanna Król 8b

Odwiedzin :
 K O N T A K T     Admin. - Agnieszka Obrzud gimn@o2.pl                     ARCHIWUM WIADOMOŚCI 
Prawa autorskie do materiałów, zdjęć zamieszczonych na stronie zastrzeżone.